Rome through phone (bo aparat czasem jest za ciężki)

Czasami naprawdę nie chce mi się wyciągać aparatu, ustawiać wszystkich iso i innych świateł - wtedy łapię za telefon (i głównie robię głupie selpi).



Fruuu! (Dlaczego ten Ryanair ma takie podrapane szyby)


Chyba jeszcze nigdy nie trafiłam na taki super hotel! Jeśli szukacie czegoś na pobyt w Rzymie, szczerze polecam Il Papavero niedaleko dworca Termini.


Pierwszy dzień w Watykanie! 
1.&2. Plac św. Piotra, 3. Miny pod tytułem "We made it!", po wejściu na kopułę (kilkaset malutkich schodków, chyba mam klaustrofobię), 4. Plac św. Piotra


Złota godzina na Moście św. Anioła
1. Zamek św. Anioła, 2. Widok na Tyber i kawałek kopuły, 3. Mój profesjonalny asystent, 4. Selpi, selpi!


Koloseum widzieliśmy chyba o każdej porze dnia i nocy. Zawsze tak samo super!


Jeeeemyyyy!


I znów jeeemyyy!


McDonald's - my second home. 


Frąckowiak - ruining my selpi since 2011.


Jedno z ciekawszych miejsc w Wiecznym Mieście - Piazza del Popolo. Gorzej jak jakiś niedoszły artysta wystawi się ze swoją gitarką i wyje, wtedy trzeba uciekać.


Kolo kolo koloseum! 


Just randomly walking to our hotel and bumping into this church. Czyli coś co w Rzymie zdarza się cały czas. Czy wy widzicie te pomarańcze?




Sprawdź także:

5 komentarzy :

  1. Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twojego bloga :) Zamierzam zagościć na stałe. Moim wielkim marzeniem są podróże, na które wciąż zbieram pieniążki. Czekam na posty związane z organizacją podróży i funduszy. Wierzę, że uda mi się czymś zainspirować i wyruszyć w drogę nawet z dnia na dzień :)

    http://blogwspodnicy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się! :) trzymam kciuki za szybką podróż w wymarzone miejsce!

      Usuń
  2. Przeglądam Twoje zdjęcia z prawdziwą przyjemnością. Kilka lat temu zwiedziłam kilka włoskich miast i choć zauroczyła mnie Wenecja, tak Rzym uważam za najpiękniejsze miasto, w jakim dotychczas dane mi było się znaleźć. Dziękuję, że dzięki Tobie mogę odkurzyć wspomnienia i dopisać podróż do Włoch na listę marzeń. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam Włochy, ale niestety w Rzymie nie miałam okazji być- chociaz planuję w najbliższym czasie. Zapisuję sobie dlatego nazwę hotelu ! ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.